Jak sezon pierwszy zajebiście mi się podobał to każdy następny tak z 3 oceny w dół, czwarty to już jakieś homokomando na maksa. Ocena 2 to szczyt. Jeszcze te efekty "specjalne" z mostka kapitańskiego, zimne ognie za każdym razem takie same jak w filmach klasy C. BLMy główne wątki, sami jacyś zawirowani od skrajność w skrajność. Dwa pedały, dwie Xy , gruba pewnie ze skłonnościami less , kosmita bierze od tylca, główna lubi trójkąty ale tylko w czarnej wybranej rasie, jej facet w sumie nie pogardzi kumplami i dziećmi. Cała główna obsada ^^ Kto sponsoruje netflika ten teczowy kmiot
W punkt, straszna kosmiczna pedaliada, 3\4 odcinka to rozterki tej skretyniałej cyrkowej bandy, a odcinek 7 czwartego sezonu to jakaś kpina z inteligencji, anomalia niszczy światy a krótkościęta z duchem jadą sobie na tygodniowe wakacje xD
Ja 4 sezon zakończyłem na 1 odcinku, za dużo LGBT. Właściwie wcześniej mi nie przeszkadzało w poprzednich sezonach, ale tutaj mnie totalnie odrzuciło przez to dziecko z martwym przyjacielem w głowie.
Jak dali to homoniewiadomo z tym drugim odmieńcem to LGBT wywaliło poza skalę. LGBT dało się przeżyć, ale to to jakby LGBT się zesrało i z tego robią odcinki.