Widzę tu świetną, wysoką oglądalność, wasza wysokość, niezniszczalni ileś tam. Do rzeczy. Dokument nowozelandzkiego autora jest bardzo przewrotnym filmem, bo filmowanym z perspektywy polityki Kim Dzong Ila, czyli interesów Korei Północnej. Oczywiście, dla wyrobionego widza, jest jasne, że Martinov zastosował ten chwyt...
więcej2015-12-21 poleciało późną pora w TVN7 - doprawdy mam wrażenie, że ktoś wyemitował przez pomyłkę, albo, zważywszy na porę, uznał że nikt nie zechce obejrzeć przy jednoczesnej konkurencji na innych kanałach...
Pozycja OBOWIĄZKOWA dla każdego kto choć w znikomym stopniu potrafi samodzielnie myśleć. W sam raz wobec...
http://youtu.be/wlnwr2HSQN8
Z angielskim tłumaczeniem jakiejś panny jeszcze niedawno był oficjalnie udostępniony, za friko, ale został usunięty nawet z Vimeo przez "MVD Entertainment Group" - groteskowe.
trzeba pamietac ze wiekszosc z perspektywy Korei Północnej, ktora mowi o manipulacji narodem a sama jest w tym mistrzem.
Odnoszę wrażenie, że wszystkie filmy tego typu powtarzają bez przerwy te same tezy. Trudno odróżnić jeden film od drugiego. Ten film ma niby być inny, bo wszystkie jest pokazane z perspektywy północnego Koreańczyka. Wcale nie jestem pewien, że narrator w tym filmie rzeczywiście był Koreańczykiem, ale nie ma to tak...
Film można traktować jako szczepionkę na propagandę. Tu indoktrynacja jest szyta tak grubymi nićmi że w miarę myślący człowiek wyłapie w jaki sposób twórcy próbują nami manipulować, co się przyda w wypadku bardziej wysublimowanej próby wpływania na nas. gdyby ktoś chciał spróbować czegoś nowego polecam dziennik...
Odnoszę wrażenie, że wszystkie filmy tego typu powtarzają bez przerwy te same tezy. Trudno odróżnić jeden film od drugiego. Ten film ma niby być inny, bo wszystkie jest pokazane z perspektywy północnego Koreańczyka. Wcale nie jestem pewien, że narrator w tym filmie rzeczywiście był Koreańczykiem, ale nie ma to tak...