Podobnie jak tytuł jest to historia prawdziwa. Anthony Hopkins to jeden z niewielu książąt ekranu. Doskonałą rola i gra tego aktora. Historia starego motoru z lat 20tych i pasja jego właściciela w pobiciu rekordu prędkości. Podroż do USA na wielki tydzień pomiarów "hight speed". Dobre kino dla wszystkich !