Zabawne, że w Polsce ta grupa jest znana wyłącznie z tej piosenki. Lubię ją, ale muszę przyznać, że w porównaniu z klasycznymi dokonaniami Briana Wilsona z lat 60'tych (takimi jak God Only Knows czy Good Vibrations) wypada bladziutko. Miła piosenka, ale nie jest według mnie zbyt reprezentatywna dla jednej z najlepszych grup wszech czasów.
Nie, nie równać, są to znacznie lepsze kompozycje :) Fajnie, że lubisz Kokomo, ale nie nazywaj Good Vibrations smętami, bo akurat jest to zupełne przeciwieństwo, jak na 3 i pół minutowy utwór dzieje się tam bardzo wiele. Jest to najambitniejszy singiel wszechczasów i, moim zdaniem, najlepszy.
Nie, nigdy nie grali w Polsce.
Cocomo I chłopaki tańczące na plaży, niezapomniany widok za dzieciaka w latach 80, ta poisenka to znak czasu