PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=93638}

Biała squaw

Stolen Women, Captured Hearts
7,3 806
ocen
7,3 10 1 806
Biała squaw
powrót do forum filmu Biała squaw

Już samo to,że film powstał na faktach wbudza zainteresowanie i zachęca do obejrzenia.Podobno najciekawsze historie pisze samo życie i coś w tym jest.Zachwycają plenery,w których kręcony był film i aktorstwo z Janine turner na czele.Aktorka ta udawadnia,że jest nie tylko dziewczyną z "Przystanku Alaska".Oprócz tego,że jest niezwykle wiarygodna to wygląda naprawdę pięknie.Bardzo służą jej indiańskie stroje.Co do samej opowieści to jestem pod wrażeniem tego,że bohaterka czuła się znacznie lepiej wśród Indian,niż we własnym spopłeczeństwie,mimo tego,że początkowo przebywała tam wbrew swej woli.Potwierdziła się reguła,że nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło.Odnalazła swoje miejsce na ziemi.Jeśli mogę zarzucić coś temu obrazowi to monotonnośc,która momentami mi przeszkadzała.

Martin_Eden

Oglądałam ten film już kilka razy, głównie dla Michaela Greyeyesa. Muszę przyznać, że to mój ulubiony Native-American amerykańskiego showbiznesu. MG jest zawodowym tancerzem i muszę przyznać że w tych niewielu rzemykach na swoim wysportowanym ciele wygląda bosko :))). Janine Turner zaskoczyła mnie trochę kolorem swoich włosów, ale rzeczywiście jest bardzo wiarygodna jako squaw.
Sama historia opowiedziana w filmie, choć na pierwszy rzut oka dość mało prawdopodobna, jest ładnie zagrana. Starano się unikać czarno-białości - mąż Anny to przyzwoity facet i nawet Custer mógłby się dać lubić, choć w zasadzie to glista ludzka. Film był nakręcony dla stacji telewizyjnej i zaskakująco dobrze poradził sobie z przyciągnięciem widzów do ekranu. Niektórzy mogą zarzucić mu że zalatuje cepelią, ale to kwestia osobistego gustu. Mi ta historia o przeznaczeniu bardzo się podobała :)

ocenił(a) film na 9
Jorjan

Generalnie po obejrzeniu filmu znalazłam książkę, na której oparty jest film i historia ta w rzeczywistości była zupełnie inna - Anna wróciła do męża, po powrocie urodziła pół-indiańskie dziecko, które w wieku dwóch czy trzech lat zmarło. Najprawdopodobniej jej związek z Indianinem był tylko by przetrwać, nie łączyło ich żadne głębsze uczucie.
Jednak pomijając to wszystko, film bardzo fajny - w końcu dlatego tak się zagłębiłam w poszukiwania prawdziwej historii :)

jodel11

dziekuje za dokonczenie opowieści

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones